Witam, stronę sadistic.pl ślędzę już dobre kilka lat, jednak dopiero teraz zdecydowałem się podzielić moimi przemyśleniami, które dotyczą kilku absurdów w naszym państwie.
W tym roku skończę 23 lata. Jestem studentem na jednej z państwowych uczelni. Wraz z biegiem czasu zauważyłem tendencję rosnącą jeśli chodzi o liczbę studentów przyjmowanych na nasze polskie uczelnie z Ukrainy. Nigdy za tym krajem i za jego obywatelami nie przepadałem, oczywiście z powodów historycznych, oraz samej ich mentalności. Mimo to jakoś ich tolerowałem, po prostu mam na nich wyłożoną lachę. W swojej grupie mam kilku ukraińców. Wkurza mnie to, że uczelnia traktuje ich w bardziej ulgowy sposób dając im więcej terminów poprawkowych, robi dodatkowe (darmowe) kursy z języka Polskiego. Jednak w tym momencie moja szala goryczy się przelała, gdy dowiedziałem się o petycji jaką ta nacja wystosowała do premier kOPACZ (celowo z małej litery). Oto treść tej petycji:
Cytat:
"Szanowna Pani Premier,
jesteśmy ukraińskimi studentami studiującymi na polskich publicznych oraz niepublicznych uczelniach i większość z nas nie posiada polskiego pochodzenia. Tworzymy razem najliczniejszą grupę studentów obcokrajowców, która wybrała Polskę ze względu na jakość kształcenia na polskich uczelniach oraz możliwość zdobycia europejskiego dyplomu. To wykształcenie jest ważne dla naszej indywidualnej przyszłości, a przede wszystkim dla przyszłości naszego kraju, który stoi u progu złożonych, długoterminowych przemian. Ukraińskie społeczeństwo pokłada w nas, studentach studiujących w Polsce i za granicą, ogromne nadzieje, iż zdobyte wykształcenie pomoże nam po powrocie na Ukrainę w przeprowadzeniu koniecznych zmian.
W związku z trudną sytuacją polityczną i gospodarczą na Ukrainie, nastąpiło katastrofalne obniżenie wartości hrywny w stosunku do polskiego złotego. Od września ubiegłego roku, kurs ukraińskiej waluty w stosunku do złotego spadł z 0,37 do 0,15. Oznacza to, że nasze wydatki związane z utrzymaniem w Polce wzrosły 2,5 krotnie. Stwarza to nam, studentom z Ukrainy, barierę nie do pokonania, aby kontynuować studia w Polsce. Nie możemy liczyć na pomoc finansową rodzin oraz rządu ukraińskiego.
Szanowna Pani Premier,
w zaistniałej sytuacji zwracamy się z prośbą o wsparcie finansowe naszych studiów w jakiejkolwiek postaci (stypendium socjalne, dodatek mieszkaniowy, dofinansowanie studiów płatnych, zapomogi materialne itp.) Tylko takie wsparcie pozwoli nam przetrwać ten trudny okres i da możliwość ukończenia studiów oraz możliwość zdobycia europejskiego wykształcenia, aby pomóc w przyszłości Ukrainie.
Prosimy o pozytywne rozpatrzenie naszej prośby.
Z wyrazami szacunku,
Studenci z Ukrainy studiujący na polskich uczelniach".
Z tego co się orientuję, to nasz rząd chce tą petycję przyjąć. Pytam się dlaczego?! Ja będąc obywatelem Polski i studiując na Polskiej uczelni nie mam takich "przywilejów" jak ta banda zezwierzęconych ukraińców. Pochodzę z wielodzietnej rodziny. Staram się utrzymywać samodzielnie pracując w weekendy. Otrzymuję stypendium socjalne w wysokości 330 zł miesięcznie. Sam akademik kosztuje 356,00 zł. Moi rodzice w miarę możliwości zawsze starają się mnie wspomóc, ale wiadomo jak to jest z kasą w naszym pięknym kraju, z tak wspamiałymi rządzącymi. Ukrainiec z pokoju obok dostaje 910 zł stypendium miesięcznie. Gdzie tu sprawiedliwość?! Normalnie serce mi się kraja jak widzę jak nasz rząd traktuje Polaków. Kraj który kocham ponad życie nie daje mi warunków do godnego życia. Ja jakbym pojechał na Ukrainę na studia i wystosowałbym taką samą petycję do premiera Majdanu, to nikt by na nią nie popatrzył. Dlaczego ja mam tracić na tym, że u nich w kraju jest źle i z pieniędzy podatników mamy wspomagać obcokrajowców?! Przecież to absurd.
Mieli swój Majdan, który miał przynieść tyle "zmian" (specjalnie umieszczam to w cudzysłów), walczyli między sobą o lepszą demokrację. A tu nadal brak poprawy i do tego ruscy ich tłuką na tym Krymie. Jak chcą poprawić sytuację w swoim kraju to niech to robią swoim kosztem, a nie kosztem innych. Ja rozumiem, że wyjechali, tak samo jak wyjechały miliony Polaków do Anglii, Irlandii czy do innych krajów. Mimo to nikt nie oczekuje tam pomocy za darmo. Polacy za przeproszeniem zapie**alają tam uczciwie by cokolwiek zarobić. A te darmozjady chcą wszystkiego za darmo. Jeżeli Polski rząd przyjmie tą petycję to strzeli sobie sam w kolano, bo zapłaci za wyedukowanie obcokrajowców, którzy nie ukrywają tego, że po wszystkim chcą wrócić do swojego zadupia. Przykro mi jest gdy o tym piszę, bo mój kraj który kocham całym sercem, w którym de facto się nie przelewa woli wspomóc ukraińców niż własnych obywateli.
Dlatego uważam, że Ukraińcy jak już chcą to powinni studiować za swoje pieniądze, a jeśli się nie podoba to wypier**dalać na swój kurwi***dołek nawalać się z ruskami z którymi przecież tyle razy się bratali w przeszłości.
tutaj link do tej petycji:
petycjadopremiera.pl/node/10